Poszukiwania przodków tanga prowadzą nas w różne rejony, a te mają swoją historię. Dzisiaj – nim przyjrzymy się teraźniejszej Angoli – czas powiedzieć klika słów o tym, czego dzisiejsze tereny tego państwa były częścią. Mowa o dawnym Królestwie Konga, które odegrało ważną rolę w historii Afryki – szczególnie tej Środkowej.

Ważne jest dla nas, aby Czytelnicy, którzy śledzą rozwój „Tango Story” mogli posiąść pełen zakres wiedzy potrzebnej do dalszej historii. Stąd zawsze na początku publikujemy wstęp do wstępu – tak, aby móc linkować wstecz, a ci, którzy chcą wejść głębiej, mogą to zrobić. Analizując historię tanga oraz tańców, które się na niego “złożyły”, musimy zapoznać się z pozornie niezwiązanymi z tematem faktami dotyczącymi zamierzchłej historii Angoli. Bo ta dzisiaj poszukuje swojej tożsamości trochę gdzie indziej niż w spuściźnie Królestwa Konga. O tą raczej “walczą” dwa inne kraje z Kongiem w nazwie.

Choć jeśli spojrzymy na mapę pokazującą obszary, które obejmowało to królestwo, to zobaczymy, że spora część to dzisiejsza północna Angola:

Królestwo Konga (źródło: Wikipedia)

Pozostałe rejony z dzisiejszych, które składały się na królestwo, to Cabinda, zachodnia część Demokratycznej Republiki Konga oraz Kongo. Cabinda administracyjnie jest częścią Angoli, ale to rejon sporny i nie graniczy bezpośrednio z matczynym krajem.

Wróćmy jednak do Królestwa Konga, którego początku sięgają połowy wieku XIV, wtedy, kiedy u nas panuje Kazimierz Wielki a potem Ludwik Węgierski i Jadwiga. W okolicach 1390 jego pierwszy władca Lukeni lua Nimi podbił inne królestwo – Mwene Kabunga, a Mbanza Kongo, miasto tam leżące, uczynił swoją stolicą. Ponieważ podbite ziemie leżały na terenach górzystych, jeszcze dwa wieki później kolejni władcy symbolicznie odgrywali raz do roku podbijanie państwa Mwene.

Po śmierci króla Nimi przywódcą został jego brat, który w trakcie swojego panowania znacznie poszerzył jego zasięg i rozpoczął centralizację państwa. Większość ludności mieszkała w stolicy, co ułatwiało zarządzanie dość rozległym obszarem. Do końca XV wieku szacuje się, że w Królestwie Konga mieszkało blisko pół miliona ludzi a państwo rozwijało się coraz lepiej. Poza kością słoniową handlowało miedzią oraz produkcją ubrań.

I wtedy pod koniec XV wieku pojawiają się Portugalczycy i niewiele później rozpoczyna się handel niewolnikami.