Dużo się mówi o starych amerykańskich samochodach sprzed rewolucji, które nadają magiczny klimat Kubie, ale wyobraźcie sobie nasze zaskoczenie, kiedy tak tłumnie zobaczyliśmy tam „polskiego malucha”. Jechaliśmy właśnie cocotaxi, kiedy kierowca – usłyszawszy, że jesteśmy z Polski – parsknął śmiechem i powiedział: „thank you for polsky fiat”, wymierzył palcem, wskazał nam pierwsze auto i od tamtej pory tych maluchów było więcej i więcej. Przygotowaliśmy zatem galerię zdjęć tego polskiego towaru eksportowego :)
Zdjęcia pochodzą z Hawany, Santiago oraz Camaguey.
38 komentarzy