Kiedy wylądujesz w Tbilisi, a następnie, kiedy podróżujesz po Gruzji, kilka rzeczy wydaje się niewiarygodnych: jest spora liczba nowych, nowoczesnych budynków, począwszy od budynku policji w drodze z lotniska przez szalone projekty stacji benzynowych na autostradzie do Gori, aż po nowe budynki w Kutaisi i Batumi. Niemożliwe jest niezauważenie starego miasta w Tbilisi, które rozpada się, lub opuszczonych ruin zamków, kiedy poruszasz się po górskich rejonach. Czy kraj, który stara się „odbudować”, powinien skupić się bardziej na przyszłości czy konserwowaniu przeszłość? – Na ten temat rozmawiamy z Eką Odzelashvili, młodą architektką z Tbilisi.
Podróżniccy: Gdybyś mogła wybrać – tworzyć nowe projekty architektoniczne czy pracować nad rekonstrukcja starej architektury – co byś wolała robić?
Eka Odzelashvili: Chętnie bym robiła i jedno, i drugie, ale obecnie tworzę nowe projekty. Przebudowa starej architektury jest jednym z największych wyzwań dla architektów w Gruzji w czasie ostatnich kilku miesięcy, a jeszcze nie wszystkie zabytki zostały odbudowane. Niektóre, moim zdaniem, lepiej byłoby zostawić, niż przebudowywać w kiczowaty sposób.
Nad czym teraz pracujesz?
Obecnie robię projekt konkursowy na plan kompleksu rekreacyjnego w Tsavkisi. To taki typ wellness, gdzie ludzie z całego świata będą mogli się leczyć, relaksować i cieszyć się obcowaniem z piękną przyrodą, z dala od codziennej pracy i rutyny.
A w przeszłości?
Pracowałam przy projekcie Dworca Akhalkalaki z architektem Juergenem Mayerem. Projektowaliśmy budynek z zewnątrz, a nasze studio opracowało plany budynku całościowo także od strony technicznej. Stacja jest obecnie w trakcie budowy i myślę, że będzie gotowa latem 2013 roku.
Czy wiele projektów nowych budynków, zostało opracowanych przez międzynarodowych architektów?
Zdecydowanie tak. W ciągu ostatnich kilku lat to było coś w rodzaju „ataku” współczesnych architektów na Gruzję. Wspomniałam już o Juergenie Mayerze. Pracował tu nie tylko przy projekcie stacji kolejowej, ale także przy projektach: lotniska w Mestii, stacji policyjnej w Mesti, Rest Stop w Gori, przejścia granicznego Sarpi, Public Hall Service w Mestii i wielu innych.
Jednym z pierwszych architektów międzynarodowych, który przybył do Gruzji, był Michele de Lucchi, który rozbudował Pałac Prezydencki, Most Pokoju w Tbilisi i Public Service Hall w Batumi.
Innym znanym architektem jest Massimiliano Fuksas, który zrobił m.in. Public Hall Obsługa i Teatr i Showroom w Tbilisi. Jakieś dwa miesiące temu zakończono budowę lotniska w Kutaisi. Jej autorem jest znane i cenione UNStudio Business Center, które należy do obecnego premiera Gruzji, Bidzina Ivanishvili. Zaprojektował je słynny architekt Shin Takamatsu w 2008 roku.
Jak na tle tych wszystkich nowoczesnych budowli prezentuje się stara gruzińska architektura?
Niektóre z jej elementów pasują, ale niektóre niestety nie. Na przykład spójrzmy na most Pokoju. Wiele na ten temat mówiono o tym, czy pasuje do starego Tbilisi, czy nie. I czy mamy prawo do wprowadzenia takich nowoczesnych elementów w takich starożytnych otoczeniu. Z czasem jednak ludzie się do tego przyzwyczaja, co więcej – stało się to także pewnego rodzaju znakiem rozpoznawczym miasta, takim, jak Wieża Eiffla w Paryżu. Ja też się do tego przyzwyczaiłam, ale myślę, że Tbilisi może mieć jeszcze inny, lepszy most. Wszystkie te nowoczesne budynki i architektura jest generalnie interesująca, problem jest tylko z tym, że miejsca dla nich nie zostały najszczęśliwiej wybrane. Architekci mogą być wielcy i wspaniali, mają wspaniałe umiejętności, ale wszystko zależy od danego miasta, jakiego typu architektury potrzebuje i co do niego pasuje. Na przykład Massimiliano Fuksas, był jednym z moich ulubionych architektów, aż zrobił projekt teatru i salonu w Rike Park, który obejmuje cały widok na stare miasto. Wierzę, że możemy mieć więcej konkursów na praktycznie każdy budynek, który budowany jest tutaj, dlatego sami możemy decydować i wybierać między dobrem i złem, bo uwierzcie mi, w architekturze nie ma czegoś takiego, jak „piękne” i „brzydkie”, może to być tylko dobrze lub źle.
Który z nowoczesnych budynków robi na Tobie największe wrażenie?
Bardzo lubię lotnisko David Kutaisi Agmashenebeli zaprojektowane przez UN Studio. Jestem też fanką tego, co Juergen Mayer robi w regionach. Niestety nie ma zbyt wielu miejsc, które naprawdę lubię, które zostały opracowane w Gruzji przez międzynarodowych architektów…
Dlaczego jest tak wiele budynków architektów międzynarodowych a nie gruzińskich?
Naprawdę nie wiem! Ja też ciągle to pytanie zadaję. Mamy tak wielu wspaniałych, profesjonalnych, zdolnych architektów i wiesz, co jest ich przewagą? – Znają swój kraj i jego architekturę. Oni wiedzą lepiej, co jest dobre dla miasta, ponieważ znają jego historię, mieszkają w nim. Jest wielu młodych architektów, którzy chętnie wzięliby udział w każdym konkursie, gdyby tylko one miały jakąś siłę w tym kraju.
Gdybyś miała możliwość zaprojektowania czegoś w Gruzji, gdzie byś to zrobiła i co by to było?
Chciałabym zaprojektować coś bardziej „realnego” niż abstrakcyjnego, ale jednocześnie unikatowego. Na przykład, patrząc na bloki mieszkalne, czyli „hruschevka”, jak my to nazywamy, pozostałości sowieckiej architektury, zawsze marzyłam, aby tchnąć ducha miasta do tych bloków. Na początku XIX wieku, w okresie cesarstwa rosyjskiego, domy te musiały wyglądać tak samo, a ich architektura była neoklasycznym. Ale Gruzini jakoś włożyli tam ducha narodowego. Jakiś czas później, na fasadach tych zimnych budynków zaczęły pojawiać się balkony, drewniane balkony z ozdób, które są obecnie jednymi z najpiękniejszych szczegółów w gruzińskiej architekturze. Moim marzeniem byłoby więc zaprojektowanie wieżowca, który będzie miał swój wewnętrzny dziedziniec, a na każdym piętrze będą drewniane, stare balkony. Chciałabym przenieść klimat tych starych placów, gdzie starzy ludzie grają w szachy i backgammona, dzieci biegają, a kobiety robią pranie…
Eka, więc co pokażesz nam jutro, gdy będziesz opiekować się naszym telefonem?
Spróbuję pokazać ducha mojego miasta przez ten telefon i z pomocą kamery. Ja i mój kumpel (telefon), nie możemy się spóźnić jutro do pracy. Chcę mu pokazać projekty, nad którymi teraz pracuję…
Ok, świetnie!
1 komentarz