Do Białowieży przyjechaliśmy z kilku powodów. Po pierwsze, bo obiecaliśmy to sobie na początku roku, w naszym wpisie z postanowieniami noworocznymi „W 2013 pojadę do” i trzeba było słowa dotrzymać. Po drugie – aby zaczerpnąć świeżego powietrza, odpocząć, nic nie robić i pospacerować trochę z Anią.
Na wstępnie zaznaczę, że wszystkie zdjęcia w tym wpisie zrobiliśmy Sony Xperia Z1 (o co poprosił nas producent tego telefonu), a skusiliśmy się, ponieważ ma dwie cechy, które mogą nam bardzo pomóc w relacji z podróży, ale o tym za chwilkę.
Pierwszy raz byłem w Puszczy Białowieskiej i na pewno nie ostatni, ponieważ pojawiło się nowe zainteresowanie, które będziemy będziemy rozwijać i o którym niebawem napiszemy.
Poczułem się jak na forum skyscrapercity :) No i fajny ten soniacz. Jeszcze polecam Camera+ do podciągnięcia kontrastu zawsze. Ja też zupełnie niedawno całkowicie telefonem robiłem wpis i foty. Przy czym kilka h w polskimbusie to trwało :)
Fajnie bardzo, że Wam się udałą ta Białowieża. Tak rzutem na taśmę. W sumie daleko nie macie. Choć podobno głęboką zimą też jest to mocne miejsce Teraz jeszcze Andaluzja dla odmiany? :)
Witam was, sam mieszkam na co dzień w samym sercu Puszczy Białowieskiej i muszę powiedzieć, że zdjęcia bardzo dobrze ukazują Białowieżę i jej okolicę. Jest jeszcze bardzo wiele miejsc nieukazanych dlatego też zapraszam w moje regiony. Naprawdę warto skorzystać z tego spokoju, ciszy i jak to mówią części świata zabitej dechami :)
5 komentarzy