Do Białowieży przyjechaliśmy z kilku powodów. Po pierwsze, bo obiecaliśmy to sobie na początku roku, w naszym wpisie z postanowieniami noworocznymi „W 2013 pojadę do” i trzeba było słowa dotrzymać. Po drugie – aby zaczerpnąć świeżego powietrza, odpocząć, nic nie robić i pospacerować trochę z Anią.
Na wstępnie zaznaczę, że wszystkie zdjęcia w tym wpisie zrobiliśmy Sony Xperia Z1 (o co poprosił nas producent tego telefonu), a skusiliśmy się, ponieważ ma dwie cechy, które mogą nam bardzo pomóc w relacji z podróży, ale o tym za chwilkę.
Pierwszy raz byłem w Puszczy Białowieskiej i na pewno nie ostatni, ponieważ pojawiło się nowe zainteresowanie, które będziemy będziemy rozwijać i o którym niebawem napiszemy.
Rano poszedłem z przewodnikami podpatrywać żubry, o czym jeszcze napiszę – ale poranki w Puszczy są naprawdę esktraTo był zimny poranek – termometr wskazywał minus cztery stopnie CelcjuszaPierwszy szron w tym sezonie, a w Białowieży już wyczekują śnieguPo znalezieniu żubrów poszedłem wywoływać sóweczkę. Niestety tym razem bezskutecznie, ale niebo tego dnia było cudnie błękitne.Po powrocie Ania już nie spała i wyszliśmy na spacer. Śpimy tuż koło starej stacji kolejowe, gdzie kolej nie dojeżdża już od 15 lat. Szkoda, bo kiedyś ten dworzec wyglądał imponująco.Ze stacji były trzy wyjścia – tuż obok białowieskiego parkuTory czekają na zmianę decyzji PKP i przywrócenie tej malowniczej trasy.Tu już jesteśmy na terenach Białowieskiego Parku Narodowego.Ania ma małe problemy i wypuszcza telefon z rąk, dzięki czemu mogę przetestować jego wodoodporność.Niestrudzony wędkarz pyta nas, czy możemy wykorzystać drona do naganiania mu ryb.Mijamy obelisk upamiętniający największe polowanie zorganizowane w tych rejonach.August III Sas dokonał tutaj, na dzisiejsze warunki, ogromnej rzezi. Dokładna lista ubitej zwierzyny znajduje się na obelisku.Mijamy jeden z dworków w parku.Plan Białowieży i okolic pod budynkiem gminy.Cerkiew oraz pomnik przed nią.Owady korzystają z ostatnich cieplejszych dni i dobrego słońca.Idziemy „główną ulicą”.Kościół pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus.Opuszczone bocianie gniazdo.Zbaczamy z Leśnej do lasu i szukamy grzybów.Jesień i jarzębina.Polana Białowieska – to tutaj się pierwotnie osiadano.Polana Białowieska Druga stacja kolejowa – Białowieża Towarowa. Dzisiaj odrestaurowana z restauracją i apartamentami.Wracając, zaglądamy do urokliwej Walizka Cafe.Jest tu dużo motywów podróżniczych, dobra kawa i ciastka.Są też spotkania podróżnicze – ostatnie dotyczyło Rosji – super!Wracamy już i idziemy ponownie przez park.Wpadamy jeszcze na wędkarzy na Narewce.
Poczułem się jak na forum skyscrapercity :) No i fajny ten soniacz. Jeszcze polecam Camera+ do podciągnięcia kontrastu zawsze. Ja też zupełnie niedawno całkowicie telefonem robiłem wpis i foty. Przy czym kilka h w polskimbusie to trwało :)
Fajnie bardzo, że Wam się udałą ta Białowieża. Tak rzutem na taśmę. W sumie daleko nie macie. Choć podobno głęboką zimą też jest to mocne miejsce Teraz jeszcze Andaluzja dla odmiany? :)
Witam was, sam mieszkam na co dzień w samym sercu Puszczy Białowieskiej i muszę powiedzieć, że zdjęcia bardzo dobrze ukazują Białowieżę i jej okolicę. Jest jeszcze bardzo wiele miejsc nieukazanych dlatego też zapraszam w moje regiony. Naprawdę warto skorzystać z tego spokoju, ciszy i jak to mówią części świata zabitej dechami :)
5 komentarzy