Nie jesteśmy wielkimi fanami parków, ogrodów i innych zagajników. Tym razem jednak – z każdych niemal napotkanych ust – słyszeliśmy zachwyt nad tymi „wspaniałymi ogrodami botanicznymi”. Poza tym nasi bohaterowie, Staś i Bronio, także je widzieli. Położone są ok. 5 km drogi od Kandy w miejscowości Peradeniya. Łapiemy tuk tuka, który jedzie tak szybko, jak nigdy, i w godzinach szczytu w 15 minut docieramy na miejsce.

W tych największych na Sri Lance ogrodach botanicznych (Royal Botanic Gardens), o powierzchni ok. 60 ha, rośnie  około 4 tys. roślin. Są to m.in. orchidee, palmy, bambusy, drzewa kwitnące (generalnie rzecz ujmując), rośliny medyczne, rzadkie i zagrożone gatunki roślin z lasów tropikalnych Sri Lanki i inne trudne do sklasyfikowania okazy.

W swoim dzienniku Bronisław Malinowski napisał:

„Ogrody botaniczne śliczne; zmęczony jestem. Bambus olbrzymi; tryska zieloną fontanną z ziemi. Jak wiatr wieje, słychać turkot olbrzymich – hałas uderzających o siebie, skrzyp gigantycznych kół, jęki; jakby jakaś nadpowietrzna walka olbrzymów na kije? Oglądamy lotusy na stawie; wiktoria regia (wiktoria królewska); palmy talipot (palma cejlońska); pandanusy; palmy Phoenix. Rzeka o rdzawej wodzie płynie cicho, leniwie, jakby wypełniona gęstą, lepką cieczą. Drzewo fikus zapuszczające setki pędów w ziemię(…)”.

Ogród botaniczny Peradeniya
Ogród botaniczny Peradeniya

Bronio miał zacięcie botaniczne, umiał pisać barwnie o florze i znał się na niej – my nie posiadamy tych przymiotów (prawie) wcale. Co więcej, nie znamy się na botanice. A dla utrudnienia pod drzewami, krzakami, krzaczkami, kwiatami nie ma tabliczek, więc nie wiemy za bardzo, co oglądamy poza palmami i bambusami :) Musimy jednak przyznać, że wszystko to jest piękne, kolorowe, cudowne, żywe. Nigdy nie widzieliśmy takiego nagromadzenia kwiatów, krzewów, drzew na tak ogromnej przestrzeni. Nie jest to zwykły park, a wspaniały i imponujący, śliczny, zadbany, utrzymany w największy porządku ogród. Cejlończycy spędzają tu sobie miło czas, siedzą na trawie, dzieci przychodzą ze swoimi klasami, biegają, bawią się i poznają naturę, zakochane pary spacerują wąskimi alejkami. Zamarzyło nam się, aby coś takiego powstało w Polsce – miejsce, gdzie spotykasz się ze znajomymi, możesz zorganizować piknik, poleżeć na trawie, pobiegać z dzieciakami, pojeździć na rowerze, ale też zagubić się i ukryć przed innymi. Takie kilka razy większe Łazienki :)

Nagraliśmy małą relacje z ogrodu, w tle oczywiście dźwięki cejlońskiej muzyki :)


Duże wrażenie robi na nas alejka z nietoperzami. Setki ich latają nam nad głowami i lądują w koronach drzew, robią przy tym niesamowity hałas. Przez moment czujemy się, jak bohaterowie horroru, taki Hitchcock w cejlońskim wydaniu :)

Ogród Botaniczny Peradeniya Ogród Botaniczny Peradeniya Ogród Botaniczny Peradeniya Ogród Botaniczny Peradeniya Ogród Botaniczny Peradeniya Ogród Botaniczny Peradeniya Ogród Botaniczny Peradeniya Ogród Botaniczny Peradeniya Ogród Botaniczny Peradeniya Ogród Botaniczny Peradeniya Ogród Botaniczny Peradeniya Ogród Botaniczny Peradeniya Ogród Botaniczny Peradeniya Ogród Botaniczny Peradeniya Ogród Botaniczny Peradeniya Ogród Botaniczny Peradeniya Ogród Botaniczny Peradeniya