Taki montaż to już nie to samo :( Sprzedaliście się... UNSUB! A tak poważnie, pełna profeska, już nie mogę się doczekać filmików! Fajnie wiedzieć jak się rozwijacie :)
Nie wiem co planujecie ale mam nadzieję na coś fajnego, bo polska vlogosfera podróżnicza jest całkowicie nieobsadzona(poza Wami i kilkoma vlogami np. z usa) a ma ogromny potencjał tylko trzeba jakoś zachęcić ludzi żeby zaczęli interesować się otaczającym ich światem a nie grami komputerowymi :D
Faktycznie vlogosfera podróżnicza kuleje, ale to trochę przez sam fakt, że my jesteśmy w drodze, ciągle szukamy Internetu, jak już znajdziemy to walczymy z wolnym łączem i z cenzurą tego Internetu. Co innego jest gdzieś mieszkać i stacjonarnie z jakiegoś kraju vlogować, a co innego podróżować ;-) Inna sprawa to fakt, że wiele osób rusza w drogę po to, aby od Internetu się odciąć, aby o tym całym jazgocie medialnym zapomnieć... Nie, nie. Nie narzekamy. Ciągle szukamy złotego środka...
Sekunduje loswiaheros. Podróżowanie i blogowanie - wymagało zmiany naszego reżimu i sposobu w jaki podróżujemy - stworzyliśmy sobie twarde reguły czasowe, które każdego dnia wykorzystujemy na bloga. Teraz vlogowanie to niemalże zdublowanie czasu potrzebnego na zrobienie materiału, nie mówiąć o obróbce a co dopiero wgraniu czasem. Niemniej - jesteśmy już blisko idealnego rozwiązania tylko dobrej muzyki ciągle brakuje :)
Jestem bardzo ciekaw co planujecie. My właśnie podjęliśmy się tego niemożliwego i mamy zamiar vlogować z podróży. Materiał będzie montowany nocami i wszystko pozostaje w rękach dostawców internetu w Azji. Trzymajcie kciuki. Ja za Was trzymam:)
Też to smolimy i postanowiliśmy kręcić telefonami :) Montaż wczoraj jednak zajął nam wczoraj tyle samo, co przy kamerce :) PS - Do dobrej muzyki fajne jest audiojungle :) Kręćcie, kręćie. Bo nie tylko, że robicie to ciekawie to motywujecie innych (pozdrawiamy)
21 komentarzy