Czekałem na taką aplikację od dawna, nawet próbowałem zainspirować powstanie podobne w ramach grup Koduj dla Polski, jednak – dziś jest już to niepotrzebne. Aplikacja DroneRadar pozwala nam szybko i skutecznie sprawdzić, w jakich strefach się znajdujemy i czy możemu tu latać dronem.

Jedno z pierwszych pytań, które sobie zadajemy tuż po zakupie drona i rozpoczęciu przygody z lataniem (a de facto sterowaniem;) jest – czy mogę latać w mieście. Albo po prostu – czy mogę tu latać. Dron jest tylko jednym potencjalnym uczestnikiem ruchu lotniczego a jego zasięg sprawia, że wcale nie trudno doprowadzić do incydentu albo złamać prawo. Dlatego wszelkie narzędzia, które mogą nam pomóc. Sęk w tym, że nie chodzi o to, by profesjonalistom było łatwiej. Oni sobie radzili od samego początku. Zobowiązani byli do zrobienia licencji do wykorzystywania komercyjnego, przez co na kursie posiedli odpowiednią wiedzę a też znacznie częściej praktykują. Chodzi o osoby, które podchodzą do tego hobbystycznie, korzystają z promocji w supermarketach, albo latają sporadycznie – raz, parę razy w miesiącu.

Druga sprawa – to nakładanie się stref i nie ma co ukrywać – ich kompletnie pofalowane granice, przez co trzeba naszą pozycję sprawdzać z dokładnością do kilkudziesięciu metrów. Dobrym przykładem są zamki Czorsztyn i Niedzica. Ten pierwszy znajduje się na terenie Pienińskiego Parku Narodowego, a ten drugi jest tuż na granicy. Nad parkami narodowymi – latać nie można (poza specjalnymi wyjątkami, o które jednak dość trudno) – ale zamki w linii prostej dzieli kilkaset metrów, a co więcej wykonując naloty na Zamek Niedzica – można też przekroczyć granicę parku.

DroneRadar

I tak dochodzimy do narzędzia, które rozwijane jest przez ekipę z portalu dlapilota.pl. Po jej zainstalowaniu i uruchomieniu, aplikacja rozpocznie wyszukiwanie lokalizacji oraz wyświetli krótką instrukcję obsługi. Są trzy kolory kropki, która informuje nas, czy:

Proste? Jak najbardziej.

Na mapie widzimy też granice różnych stref oraz ich oznaczenia (czy to lotnisko, strefa wojskowa, park narodowy, etc). Co ciekawe, ale też pomysłowe – możemy zgłosić swój lot za pomocą funkcji „Check-in” – będzie on widoczny dla innych użytkowników w okolicy 10 kilometrów przez kolejne 30 minut. Bardzo przydatna rzecz, która jeśli się DroneRadar się umasowi na pewno będzie bardzo pomocna. Wyróbmy sobie nawyk zgłaszania tych lotów do aplikacji (a tam gdzie trzeba do odpowiednich instytucji) – możemy potem przeglądać listę innych zgłoszonych operacji UAV, jeśli są takowe w pobliżu.

Tutaj warto dodać, że DroneRadar jest polecany przez Urząd Lotnictwa Cywilnego i Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.

Aplikacja do pobrania: w iTunes oraz Google Play