Takie wyzwania lubię. Organizatorzy Digital Journalism Days poprosili mnie, żebym zastanowił się i opowiedział o tym, jak drony mogą być wykorzystywane przez media i dziennikarzy. Nad czymś o czym usilnie myślą wydawcy na całym świecie, ale nie są w tym wcale dalej niż polscy – a to spora szansa na stworzenie czegoś unikatowego globalnie u nas w Polsce. I to było moje główne przesłanie wystąpienia.
Wydarzeń, które mają podnosić warsztat dziennikarski jest mało, dlatego tym bardziej przyjąłem zaproszenie – szczególnie, że temat jak wiadomo wybitnie mi „leży”. Główne myśli, które chciałem zawrzeć to:
- doprecyzować czym jest dron jako pojęcie (hasło wspólne obejmujące te militarne jak i cywilne),
- pokazać obecne nowości w dronach konsumenckich,
- najnowsze wykorzystania dronów przez media na świecie,
- przedstawić zyski wydawcy oraz korzyści dla dziennikarzy,
- zasygnalizować kwestie prawne
- zainspirować do ich wykorzystania i testów
Slajdy dostępne poniżej:

Pełne skupienie :)
Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!