Deszcz walił o szyby samochodu coraz mocniej. W Famaguście słońce na chwile przebija się przez chmury, a wraz z nim pojawia się w nas nadzieja, że oto wraca pogada. Znika jednak wraz z kolejnymi chmurami, które przynoszą deszcz. Czekamy zatem ponad godzinę w samochodzie, aż w końcu pogoda się poprawia. W międzyczasie dokonuję jednak małego odkrycia.

Salamina w Grecji

Muszę się do czegoś przyznać. Kiedy po raz pierwszy usłyszałem, że tuż obok Famagusty jest starożytna Salamina – byłem przekonany, że chodzi o Tę od bity pod Salaminą. Maraton, Termopile i Salamina – kto nie pamięta tych trzech bitew z lekcji historii? Wszystkie pomiędzy Grekami i Persami podczas wojen, które ze sobą toczyli. Grecy przegrali pod Termopilami i wycofali się z Aten, które zajęli Persowie. Finalna bitwa stoczona została właśnie w cieśninie pomiędzy wyspą Salaminą.

Starożytna Salamina, Cypr

Salamina na Cyprze

Ale to inna historia. Bo jesteśmy na Cyprze. Według legendy miasto założył syn Telamona, który po wojnie trojańskiej nie mógł wrócić do Grecji, gdyż nie pomścił swojego brata Ajasa. W samym tekście Iliady znajdujemy podpowiedź, czemu brat nadał takie imię miastu:

Wtem Nestor zatrząsł szyszak. Natychmiast wyskoczy
Żądany los Ajasa, Telamona syna,
Woźny go z prawej strony obnosić zaczyna
Przez wszystkie, co włożyli swe znaki, rycerze,
Lecz za swój nie uznając, żaden go nie bierze.
Kiedy zaś przed Ajasem niezwalczonym staje,
Ten ściąga po los rękę i za swój uznaje,
I rzuciwszy na ziemię swą radość tłumaczy:
Modlitwa, Odwaga— «Los jest mój, przyjaciele, i dobrze się znaczy:
Że Hektora zwyciężę, mam pewną nadzieję.
Wy tymczasem, nim zbroję rycerską przywdzieję,
Proście za mną Zeusa, ale proście w ciszy,
Niech waszej nieprzyjaciel modlitwy nie słyszy.
Lub raczej proście głośno! Nie znam w sercu trwogi,
Przed nikim z ludzi nie drżę ani cofam nogi.
Mniemam, że gdy w rycerskiej Salaminie wzrosłem,
Znam się niepoczątkowo z Aresa rzemiosłem».

Homer, Iliada

Siedem kilometrów od Famagusty na północ i jakieś 10-12 minut jazdy z oddali zaczynają być widoczne kolumny oraz pozostałości antycznego miasta. To największe wykopalisko archeologiczne a także najokazalsze ruiny na całym Cyprze. Płacimy 2 EUR od osoby i wjeżdżamy na duży parking. Nikogo nie ma. Jesteśmy sami. To zasługa pogody. Ochroniarz z niedowierzaniem patrzył, kiedy podchodziłem do kasy. Trochę jeszcze mży, rozglądam się po kałużach i zastanawiam się, czy skupić się tylko na tej części bliższej i jednocześnie fajniejszej, czy jednak obejrzeć całość. Choć trochę się nie chce, to ciekawość zwycięża. Do tego mamy jedną przewagę – z reguły jest tu sporo ludzi i ciężko zrobić zdjęcia bez osób wałęsających się pomiędzy kolumnami, a dziś jesteśmy sami.

Dwie godziny później okazuje się, że to, co najlepsze jest na samym początku. A reszta – to bardzo fajna przygrywka. Jednak jeśli ktoś wpierw obejrzy pozostałości Amfiteatru, Gimnazjum oraz łaźni, to wędrując po całym obszarze może mieć mieszane uczucia. Żadne z pozostałych miejsc nie dorastają im do pięt.

Na całą Salaminę skłądają się wspomniane wcześniej trzy miejsca oraz:

A w dalszej części:

Te trzy rzeczy są dostępne z innych miejsc i nie ma do nich bezpośredniego dojścia z wykopaliska, po  którym chodzimy. Oddziela nas od nich ruchliwa droga, a najlepiej dojechać do nich samochodem. Salamina od momentu powstania, jak cały Cypr, miała różnych władców. Grecy, potem Persowie próbowali, a gdy pokonał ich Aleksander Macedoński, to oddał wyspę pod kontrolę Ptolemeusza, władcy Egiptu. Potem z kolei Rzymianie znacznie ją rozbudowali. Główne serce miasto to właśnie ta część zaraz na rozpoczęcie spaceru. Dodali oczywiście łaźnie (wcześniej były tylko tureckie) oraz poszerzyli amfiteatr.

Oto jeszcze jeden cytat, tym razem z Dziejów Apostolskich Nowego Testamentu:

„Gdy odprawili publiczne nabożeństwo i pościli, rzekł Duch Święty: „Wyznaczcie mi już Barnabę i Szawła do dzieła, do którego ich powołałem”. Wtedy po poście i modlitwie oraz po włożeniu na nich rąk, wyprawili ich. A oni wysłani przez Ducha Świętego zeszli do Seleucji, a stamtąd odpłynęli na Cypr.  Gdy przybyli do Salaminy, głosili słowo Boże w synagogach żydowskich; mieli też Jana do pomocy.  Gdy przeszli przez całą wyspę aż do Pafos […]”

O działalności apostołów na Cyprze możecie więcej przeczytać w samej Biblii. Barnaba, święty, urodzony na Cyprze sprowadził ich tutaj jako pierwszy. W 61 roku jednak został ukamienowany – właśnie w Salaminie – za głoszenie słowa Bożego. Sześć wieków później – Mu’awija ibn Abi Sufjan, władca Syrii, zdobył, wtedy już w pełni chrześcijańskie miasto, z siedzibą biskupów i zniszczył je doszczętnie. Ci, którym udało się przetrwać przenieśli się do pobliskiej Famagusty.