Skandynawskie linie lotnicze uruchomiły specjalny serwis, gdzie osoby korzystające z usług tego przewoźnika lub chcące z nimi latać, mogą zgłaszać problemy, nowe kierunki i różnego rodzaju widzimisię pasażerskie. Całość ma charakter wykopowy – po założeniu nowej sprawy inni użytkownicy na nią głosują i tak powstaje lista.
Czego chcą pasażerowie klasy ekonomicznej (zawsze najliczniejszej grupa – najmniej dopieszczeni i najmniej lojalni)?
- więcej filmów
- więcej miejsca na nogi
- więcej darmowego jedzenia
- więcej, więcej, więcej
Nim wszedłem na ten serwis moją główną obawą było, że szybko zapełni się powyższymi życzeniami i konkretne sprawy się nie przebiją. Na szczęście – myliłem się. Pierwsze co rzuca się w oczy to podział „ticketów” na pięc kategorii:
- nowe
- najpopularniejsze
- obserwowane
- przejrzane przez SAS
- wprowadzone w życie
Ta ostatnia sprawia, że z większym zaufaniem podszedlem do tej inicjatywy i od razu tam zajrzałem. W tej chwili zrealizowano pięć zgłoszeń, ale wszystkie dotyczą tego samego – połączenia z San Francisco. Niemniej success story jest i na pewno nowe osoby, które tam zaglądają, potraktują całe przedsięwzięcie bardziej serio.

Wracając do życzeń z listy „więcej, więcej, więcej” to oczywiście „Online Entertainment” od razu uzyskało rangę „Gorącego tematu” i jest pierwsze na liście tematów, do których możemy zgłaszać pomysły. Inne to: Przed odlotem, W powietrzu, Po wylądowaniu i parę innych. Bardzo fajna, życiowa kategoryzacja, pokazująca, że linia lotnicza to nie tylko samolot i parę godzin w nim spędzone, ale całe doświadczenie od wyszukania biletu do zakupu kolejnego.
Oczywiście pomysły w stylu „darmowe jedzienie zawsze i wszędzie” szybko uzyskują większą liczbę głosów, ale… sami wiemy jaka jest szansa na realizację tego ;) Bardzo jestem ciekaw czy pasażerowie klasy business i pierwszej zdecydują się na – latają przecież komfortowo, ale też są najbardziej lojalni z powodu nagromadzonej liczby mil. SAS mocno ostatnio otwiera się na użytkowników Internetu czy to poprzez akcje w social media, czy właśnie takie inicatywy. Ciężko jeszcze teraz wróżyć sukces – on będzie zależał od tego, czy faktycznie pracownicy linii będą dążyć do wdrożenia najpopularniejszych pomysłów. Jeśli tak, to wokół SASu może powstać ciekawa społeczność aktywnych podróżnych.
Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!