Kiedy pół roku temu wprowadzaliśmy nowy wygląd bloga, ta zmiana nie była podyktowana tylko tym, żeby było ładniej. Wiedzieliśmy i sygnalizowaliśmy to już parokrotnie, że chcemy więcej eksperymentować z formą, że wpisy to już dla nas trochę za mało. Pierwszą taką próbą był InstaPetersburg – mała historia zawarta w 5 minutach instagramowego wideo. Dzisiaj natomiast chcemy Wam pokazać coś znacznie, znacznie większego i zaprosić do wejścia na górski szlak.

Najpierw jednak trochę historii. – Chwilę przed upublicznieniem nowego szablonu, zmieniliśmy zasady współpracy na blogu, które były potem wspólnie komunikowane. Miały być one dopasowane do ogólnej przemiany tego co i jak robimy.

– Nie zakładałem, że ktoś zareaguje na nie tak szybko. Myślałem, że trzeba będzie więcej przekonywać, tłumaczyć czemu tak, a nie inaczej. A jednak już w lutym okazało się, że dla Żywiec Zdrój, organizatora programu i kampanii społecznej (a to bardzo ważne dla nas!) “Po stronie natury”, to jest to. Dostaliśmy czas, zaufanie i dowolność w realizacji naszego pomysłu. Rok temu już oglądaliśmy i sadziliśmy drzewa w ramach tej akcji. W tym roku – po pięciu latach sadzenia drzew – Żywiec Zdrój wraz z partnerami – Fundacją Nasza Ziemia, Lasami Państwowymi oraz Polskim Towarzystwem Turystyczno Krajoznawczym, rozpoczął odnawianie górskich turystycznych szlaków w Beskidach. Do września w ramach tej współpracy zostanie odnowionych ponad 300 kilometrów tych tras.

Pierwotnie ta opowieść miała ukazać się w połowie maja, ale…były ulewy i związana z nimi była powódź. Potem deszcze i znowu deszcze. Kiedy wyszło słońce, to nas akurat w ten weekend nie było. I tak trzy miesiące w oczekiwaniu na dobrą synchronizację, gdyż w Beskidach byliśmy parokrotnie, zbierając materiały.

Słuchajcie – nie ma co ukrywać – to pierwsza nasza taka opowieść. Połączyliśmy w niej:
– specjalny wygląd,
– filmy,
– wypowiedzi bohaterów,
– galerie zdjęć,
– zdjęcia sferyczne,
– i parę innych.

Cel był jeden – pokazać Wam fragment Głównego Szlaku Beskidzkiego, sprawić, byście poczuli, że nim idziecie i przy okazji dowiedzieli się istotnych rzeczy na temat samych szlaków górskich. Do tego oczywiście górskie widoki i niesamowity klimat.

Oczywiście to trochę waży w przeglądarce, ale musi, skoro ma być fajnie :) Łącznie ta strona na WordPressie, w której zawarta jest cała treść, ma 88 wersji. Słownie – osiemdziesiąt osiem. Tyle detali czy różnych dużych zmian nanosiliśmy, dopieszczając całość. Czy jest perfekcyjnie? – Oj nie, ale włożyliśmy w to dużo serca i czasu (pierwsze szkice scenariusza powstawały już w marcu i kwietniu) i jesteśmy gotowi poddać to Waszej ocenie.

A zatem już nie przedłużając – rozsiądźcie się wygodnie i wejdźcie na szlak.

Szlaki

P.S.
I koniecznie, ale naprawdę koniecznie, dajcie znać, jak Wam się taka forma podoba, co było fajne, a co można zrobić lepiej. To dopiero początek naszych publikacji w tym stylu i chcielibyśmy wspólnie z Wami dojść do perfekcji.