Leciałem ostatnio na trasie EPWA-LPMA-EPWA i lecąc na zachód lecieliśmy na poziomie nieparzystym (FL370) wracając za to i lecąc na wschód lecieliśmy na poziomie parzystym (FL340). Z tego co się orientuję powinno być na odwrót.
22 sierpnia 2013 o 10:13
Cześć, Bardzo ciekawe pytanie! Oczywiście jest to temat rzeka. Postaram się wyjaśnić w skrócie :) Otóż owszem w lotnictwie przyjmuje się loty na poziomach parzystych na zachód, nieparzystych na wschód. Jest to związane z budową dróg lotniczych i przestrzeni kontrolowanych nad danymi państwami. Są jednak wyjątki i do niech należy podział według kierunku północ - południe (korzystają z niego Francja, Szwajcaria, Włochy, Hiszpania, Portugalia, Maroko, Algieria). Kiedy samolot leci na północ utrzymuje poziom parzysty, na południe - nieparzysty. Wiem, ze jest to trochę zawiłe, więc podaję przykład. Np. opisywany przelot z Warszawy na Maderę. Plan tego lotu uwzględnia przelot przez takie państwa jak Czechy, Niemcy, Szwajcaria, Francja, Hiszpania, Portugalia. Do granicy pomiędzy Niemcami a Szwajcarią samolot utrzymuje wysokość parzystą, np. FL360 (FL czyli poziom lotu), natomiast po minięciu punktu wlotowego do przestrzeni Szwajcarii następuje zmiana poziomu na nieparzysty, ponieważ Szwajcaria jest jednym z tych państw, które maja podział północ – południe. Tym samym nasz samolot musi zmienić poziom na nieparzysty, czyli FL370. Zmiana wysokości lotu podyktowana jest również ekonomiką lotu. Im cięższy samolot, tym większe spalanie wiec i poziom lotu mniejszy. Wraz z pokonaniem odległości i tym samym spaleniem paliwa pilot może wykonać tzw. "step climb" w celu zwiększenia pułapu lotu, a tym samym zmniejszenia spalania, bo im wyżej samolot leci tym mniej spala.
1 komentarz