Drony w walce z kłusownictwem – to jeden z najciekawszych przykładów zastosowanie UAVów i poza sprawami humanitarnymi ich największy obszar rozwoju. W podobnych celach wykorzystywane są już w Polsce, ale w Tanzanii ten problem jest jeszcze dramatyczniejszy stąd i rozwiązania są coraz lepsze. W połowie stycznia doszło tam do zestrzelenia helikoptera przez kłusowników przyłapanych przez niego. Pilot niestety zginął – ale zastosowanie dronów, może pomóc zapobiec podobnym katastrofom w przyszłości.

Drony w walce z kłusownictwem w Tanzanii

Moją uwagę zwróciła firma Bathawk, która powstała, by stworzyć modele UAVów specjalnie do walki z kłusownictwiem – a konkretnie na zlecenie rządu tanzańskiego walczyć z handlarzami kością słoniową, którzy zabijają słonie. I jak widać – potrafią być brutalni też dla ludzi, którzy chcą ich powstrzymać.

Z inicjatywy Elephant Survival Organisation dowiadujemy się, że chcą za pomocą dronów pokazać skalę problemu i opowiedzieć co dokładnie się dzieje. Rząd jest zmotywowany, żeby znaleźć nowe rozwiązania. Jestem pod wrażeniem maszyn, którą są wykorzystywane – bardzo długie czasy lotu, zasięg oraz mocne wyposażenie do tropienia oraz nagrywania kłusowników. Operator nie musi myśleć o czasie, tylko skupić się na poszukiwaniach. Obszar, który musi pokonać dron jest też spory – co też wymusza taką konfigurację, ale z potrzeby rodzą się zawsze dobre innowacje.

Testowane są trzy drony – wynotowuję ich co ciekawsze cechy. Oparte są o istniejące konstrukcje, ale adaptowane do lokalnych potrzeb.

DT-18

DT-26

Superbat DA 50 Specifications

Przykładowe zdjęcia z kamery monitorującej: