Przed przyjazdem do Ghany uprzedzano nas, że na lotnisku trzeba stawić się dużo wcześniej niż zazwyczaj. Dwie godziny to za mało. Zatem, gdy nadszedł dzień wyjazdu, pojawiłem się odpowiednio wcześniej, by na wszelki wypadek uniknąć poważnej wpadki. Oczywiście – jak nigdy – odprawa zajęła trzy minuty, a przede mną zarysowała się wizja trzech godzin nudnego […]