Do tego uroczego, kujawsko-pomorskiego miasteczka, przyciągnął nas nie któż inny, jak sam mistrz Witkacy. Żałujemy, że nie wpadliśmy do Grudziądza wcześniej, ale i tak bardzo się cieszymy, że udało nam się zdążyć na ostatnie dni wystawy „Witkacy. Rysunki i archiwalia oraz appendix”.

Pomysł na nią narodził się dzięki scenariuszom do sztuk Witkacego oraz, tak naprawdę, jego biografii. Dlatego też rysunki i dokumenty z epoki, w której żył artysta, bezpośrednio sąsiadują z projektami scenograficznymi i fotogramami powstałymi kilkadziesiąt lat później.

Witkacy: Rysunki i archiwalia oraz appendix
Witkacy: Rysunki i archiwalia oraz appendix
Witkacy: Rysunki i archiwalia oraz appendix
Witkacy: Rysunki i archiwalia oraz appendix

Do Grudziądza przyjechało ze Słupska 19 rysunków mistrza, które możecie zobaczyć poniżej, a także grafiki, archiwalia oraz projekty do jego sztuk. Nie obyło się bez wątku cejlońskiego, który naturalnie jest dla nas bardzo pociągający. Wpływ tropików na twórczość Witkacego odnaleźliśmy w rysunku przedstawiającym radżę Petang-Tse z 1936 r. Książka „Mister Price, czyli bzik tropikalny” została z kolei napisana w 1920 r. a akcja osadzona w Rangoonie, w którym artysta nigdy nie był, ale w projekcie scenografii teatralnej Anna Rachel umieściła… słonia.

Witkacy: Rysunki i archiwalia oraz appendix
Witkacy: Rysunki i archiwalia oraz appendix
Witkacy: Rysunki i archiwalia oraz appendix
Witkacy: Rysunki i archiwalia oraz appendix

Oglądaliśmy także m.in. „Portret kobiety” z 1915 roku – typowy portret realistyczny, „Widmo Odysa” z 1936 roku, pokazujące zainteresowanie artysty mitologią grecką. Motyw kuszenia zaczerpnął Witkacy z tradycji chrześcijańskiej i chętnie wykorzystywał go w swoich rysunkach. Nie zabrakło także dzieł bardziej erotycznych np. „Akt” z 1919 r., ukazujący erotykę w sposób śmiały i dosadny. Bardzo lubił także posługiwać się istotami zwierzęcymi, hybrydycznymi z widmami, duchami i potworami.

Ania vs Portret kobiety
Ania vs Portret kobiety

Większość jego rysunków ołówkiem (160 z ponad 220) powstała w latach 1928-1933. Na każdym z nich Witkacy podawał precyzyjnie datę  powstania oraz wiele skrótów, oznaczających m.in. co pił, co palił, jakie używki zażywał.

Po obejrzeniu wystawy udało nam się porozmawiać z jej współorganizatorką, Martą Magryś, która opowiedziała o rosnącym zainteresowaniu Witkacym i podkreśliła, że dla ludzi jest on twórcą ciągle aktualnym i bliskim. Pani Małgorzata Kurzyńska, dyrektor Muzeum w Grudziądzu zgodziła się na krótki wywiad, który  niebawem będziecie mogli obejrzeć na naszym blogu :)

Organizatorzy mieli świetne pomysły na promowanie tej wystawy. W czasie sześciu tygodni jej trwania turyści i mieszkańcy Grudziądza mogli wziąć odział w wykładach, spotkaniach warsztatowych, zaprojektować scenografię teatralną do jednej ze sztuk Witkacego i zrobić sobie zdjęcie w stylu portretu wielokrotnego (z wykorzystaniem luster). My także z tego skorzystaliśmy. Zabawa niesamowita, zobaczcie na zdjęciach :)

Portret wielokrotny Ani
Portret wielokrotny Ani
Portret wielokrotny Kuby
Portret wielokrotny Kuby