Do Torunia zajeżdżamy z samego rana, ponieważ wieczorem mamy prezentację na tutejszym uniwersytecie. Jest 7 rano – myślimy tylko o kawie, ale stare porzekadło głosi – jak nie nagrasz dronem od razu to pogoda się zemści. Zatem nie kłócąc się z tradycją, zaczynamy. Pogoda nas nie rozpieszcza, ale widoczność jest dobra. Słońce walczy z chmurami i to wystarcza, aby nas zmobilizować do działania. Udaje się. Gdy kończymy akurat  zaczyna padać.

Zamek w Toruniu to najstarsza warownia krzyżacka na ziemi chełmińskiej. Jego budowę rozpoczęto w latach 50. XIII wieku, a ukończono w połowie XIV wieku. Był świetną bazą do podboju Prus i tworzenia potęgi państwa zakonnego. Co się zachowało do dziś? – Dolne partie murów, piwnice, wieże oraz fosa, a także szpital, młyn górny oraz bramy – Młyńska i Mennicza. Jako część Średniowiecznego Zespołu Miejskiego znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO.