Słowo, którym najczęściej określa się Pałac Branickich, to „Wersal”. Jest on zatem „Wersalem Podlasia”, „Wersalem Północy” i do tego „Polskim Wersalem”. Czy coś jest na rzeczy – zobaczcie na filmie. Na pewno warto podkreślić, że to świetnie zachowana rezydencja magnacka epoki saskiej, wybudowana w stylu późnobarokowym.

Jej historia sięga XVI wieku. Wówczas w miejscu pałacu istniała osada i prawdopodobnie dwór sekretarza królewskiego Mikołaja Raczkowicza. Po jego śmierci żona wniosła dwór do majątku kolejnego męża, na którego polecenie powstał gotycko-renesansowy zamek z fosą i dwoma kondygnacjami. W XVII wieku został przekształcony w barokową rezydencję, co bardzo zmieniło jego oblicze. W kolejnym wieku zostały dobudowane do niego skrzydła boczne. Ale to nie koniec zmian. W latach 1750-1771 prace przy przebudowie prowadził Jakub Fontana i to on ukształtował ostateczną bryłę pałacu. 

W czasie zaboru rosyjskiego został splądrowany i okradziony. Podczas I wojny światowej mieścił się tu szpital polowy, a sam pałac przetrwał ją bez szwanku. Po wojnie była to rezydencja wojewody i siedziba urzędu wojewódzkiego. Pałac został w dużej większości zburzony przez wycofujących się Niemców w 1944 roku, a resztę z tego, co się uchowało, zniszczyła Armia Czerwona i to jeszcze w tym samym roku. W latach 1946-1960 pałac został odbudowany pod kierunkiem Stanisława Bukowskiego, który wzorował się na jego wersji z XVIII wieku. Robił to jednak w pośpiechu, bez pełnej dokumentacji, więc rekonstrukcja wnętrz pałacu nie jest zbyt dokładna.