Belén? Belén? Ale czemu zatrzymujecie się w Belén? – zapytała nasza gospodyni u której spędziliśmy noc w Cafayate. Bo jest po drodze – odparliśmy. Ale tam nic nie ma – dziwiła się nadal. Nie musi być COŚ. Ważne, żeby miejsce do spania się znalazło i wystarczy. Machnęła ręką, a my wsiedliśmy do samochodu i najpierw […]