Z Muzeum skierowana nas do… zajezdni miejskiej. Tam czekał na nas autobus ale nie taki zwykły tylko specjalny – Witkacobuc. Rozpoczynając „Szukając Witkacego” nigdy byśmy nie przypuszczali, że znajdziemy się w takim miejscu. Dżungla Sri Lanki, pustkowia Australii – OK. Tego się spodziewaliśmy, ale teraz gdy coraz bardziej nasza wyprawa podąża śladem ludzi i zjawisko zainspirowanych Witkacym musimy wyłączyć wszelkie oczekiwania i spodziewać się nieoczekiwanego.

Witkacobus – to nazwa potoczna jednego z autobusów komunikacji miejskiej, który Nowy Teatr (imienia Witkacego) okleił specjalną reklamą z obrazami artysty. Część z nich jest w słupskim muzeum a część nie. Nagraliśmy specjalne wideo, które opowiem Wam całą naszą przygodę z tym tworem.