Aplikacje promujące państwa, miasta i regiony, których twórcami są lokalne rządy, są z reguły średnio fajne. Ciężko znaleźć mi w głowie przykład takiej, po którą bym od razu sięgnął i tu polecił. Nowa aplikacja wydana w Tajlandii o słodkiej nazwie “Lifestyle Thailand” możliwościami nie porywa, ale ma jedną fajną rzecz. Pozwala wybrać ścieżkę, w jaki sposób chcemy odkrywać ten kraj.

Trochę jak w grach komputerowych – wybieramy jedną z kategorii, która najlepiej nas kategoryzuje. Do wyboru mamy:

Po wybraniu interesującej nas drogi możemy przeglądać miejsca i rzeczy do zobaczenia według tego klucza. Przyznam, że pomysł całkiem interesujący, ale samo wykonanie jest średnie. Chyba miało być to ładnie narysowane, ale wyszło lekko kiczowato. Pomysł może na pierwszy rzut oka nie powala, ale takie wertykalne wyszukiwanie tego, co warte do zrobienia, z reguły działa. Łatwiej odnajduje się te rzeczy i szybciej przeprowadza negatywną selekcję. Po chwili mamy już kilka miejsc, które potencjalnie zobaczymy.

Lifestyle Thailand
Lifestyle Thailand

Za minus uważam ciągłe pobieranie danych z Internetu – w podróży nikt na roaming się nie zdecyduje. Pozostaje polowanie na wifi albo robienie screenshotów na telefonie.

Aplikacja dostępna jest w AppStore i Google Play za darmo.