Do Oporowa zajeżdżamy parę minut po dwudziestej, mijamy wysokie ogrodzenie i dopiero w tym momencie zastanawiamy się, czy nas tu jeszcze wpuszczą. Okazuje się, że tak, choć pan ochroniarz informuje nas ze srogą miną, że mamy dosłownie parę minut. Jednak wyciągam drona i od razu mina zamienia się w pełni ciekawską, co więcej, wyciąga telefon i zaczyna nam robić zdjęcia. Jest kupiony – myślę , więc w spokoju nagrywamy. Cieszy się też jakaś zakochana para schowana na ławce obok – mają parę chwil dłużej dla siebie, a my jesteśmy jakąś niespodziewaną atrakcją.

Fajnie ogląda się miejsce za świadomością tego, że mimo licznych przebudów zachowało prawie oryginalny wygląd. Zamek w stylu gotyckim został zbudowany około 1440 roku przez biskupa kujawskiego Władysława Oporowskiego. Był siedzibą rodu Oporowskich, herbu Sulima, a później własnością kilku rodzin. Położony na wyspie otoczonej fosą jest jednym z niewielu zabytków tego typy w Polsce. Składa się z czworobocznego dziecińca, wieży, baszty z kaplicą i domu mieszkalnego.

W środku znajduje się ekspozycja dzieł sztuki i rzemiosła artystycznego pokazujące kulturę szlachecką.