Szukaliśmy tych ruin, żeby nie powiedzieć – ruinek, blisko godzinę! Już chcieliśmy zrezygnować – wszystkie mapy się myliły, miejscowi też się mylili. Wiedzieliśmy, że mamy do czynienia z bardzo starym miejscem, ale nie spodziewaliśmy się aż takich kłopotów z jego odnalezieniem. W końcu się udało. Zza korony drzewa zamigotała ceglana konstrukcja wieży, która została z Zamku w Starej Kamienicy. Mieliśmy trochę problemów z jego nakręceniem, gdyż całość jest dość dobrze schowana pomiędzy drzewami. Zobaczcie, co się udało zrobić.