Kiedy patrzy się na kościół św. Rocha po raz pierwszy, odruchowo można pomyśleć, że to nowa budowla i to nie z tych świetnych lat polskiej architektury, a tych komunistycznych. Tak jednak nie jest. Co więcej – architektonicznie jest to jeden z ciekawszych polskich kościołów pierwszej połowy XX wieku. Jego historia rozpoczyna się w dwudziestoleciu międzywojennym.

Konkurs na projekt kościoła miał dwa etapy. – W pierwszym zwyciężyła wizja modernistycznej świątyni o geometrycznych kształtach, która nie spodobała się inwestorowi, dlatego w drugim wybrano projekt Oskara Sosnowskiego. Świątynia miała łączyć ideę Matki Boskiej jako „Gwiazdy Zarannej” z nowymi formami architektonicznymi. Była też symbolem podziękowania za odzyskanie przez Polskę niepodległości.