O Arena di Verona pisaliśmy już jakiś czas temu, ale przy okazji powrotu do pisania o Włoszech wszedłem ponownie na ten wpis i złapałem się za głowę, bo daliśmy w nim zdecydowanie za mało zdjęć. Nie można nacieszyć oka i powchłaniać ogromu skali przedsięwzięcia jakim jest ten festiwal. Wróciłem więc do archiwum, przebrałem zdjęcia i oto świat Madame Butterfly oraz Aidy.




















































1 komentarz