Metrem, autobusem, taksówką a może marszrutką? Na pierwszy rzut oka – komunikacja publiczna w Tbilisi nie istnieje. Małe żołte busy śmigają po ulicy, mają tabliczki w dziwnym alfabecie i czerwone numery. Obok nich coś, co przypomina autobus, ale jest jakieś takie mniejsze niż to, co powszechnie uznajemy za środek komunikacji publicznej. A jednak, im głębiej wnika się w miasto, tym system wydaje się przejrzystszy i bardzo sprawny. Nie wspominając o tym, że jest tani.
W poniższym vlogu wyjaśniam, jak skutecznie korzystać, ze wszystkich środków transportu publicznego w stolicy Gruzji:
16 komentarzy