Oto dziesięć przykazań, którymi zamierzamy się kierować w życiu, gdy niebawem pojawi się nasze dziecko. Zapisuję to tutaj, na blogu, żeby móc po miesiącu, dwóch, po roku zweryfikować, czy udało nam się zrobić to, co sobie zaplanowaliśmy. No i Wy będziecie mogli nas sprawdzić :)

Z rodzicami podobno często jest tak, że przed porodem, czy nawet przed zajściem w ciążę, deklarują mnóstwo rzeczy. – Ciąża to nie choroba, nie można trzymać dziecka pod kloszem, albo – nie będziemy przesadzać, nie będę porównywać syna/córki do innych dzieci itp. Życie jednak weryfikuje, zarówno w tę pozytywną, jak i negatywną stronę.

Jak będzie z nami – tego jeszcze nie wiemy. Dziś wyobrażamy to sobie tak, jak widzicie poniżej. To nasze 10 przykazań, których zamierzamy się trzymać.

  1. Na naszym blogu będziemy koncentrować się na podróżowaniu z dzieckiem z punktu widzenia rodzica. Będzie nas interesować, jak dziecko wpływa na postrzeganie świata, a nie jakiego koloru kupkę dziś zrobiło. Stąd nazwa dla naszej nowej rubryki „Rodzice w podróży”.
  2. Nie będziemy porównywać swojego dziecka z innymi podróżującymi i niepodróżującymi dziećmi, ponieważ każdy mały człowiek jest indywidualistą :)
  3. My – jako rodzice – chcemy tylko i wyłącznie dobra naszego dziecka, więc nigdy świadomie nie narazimy go na niebezpieczeństwo. Wszystko, co będzie się z nim działo, będzie skutkiem naszych przemyślanych decyzji.
  4. Po krótkim zapoznaniu się ze światem, grawitacją i własnym łóżeczkiem, będziemy uważać nasze dziecko za pełnoprawnego członka ekipy Podróżnickich, biorącego udział w każdej ekspedycji.
  5. Jeżeli będziemy korzystać z nosidełek, chust, fotelików samochodowych i innych gadżetów, to tylko wtedy, jeżeli faktycznie będzie to uzasadnione, dobre i bezpieczne dla naszego dziecka. Znamy opinie specjalistów w tych kwestiach i wiemy, jak dostosować je do rozwoju naszego dziecka.
  6. Nie będziemy rodzicami wrzucającymi zdjęcia dziecka bez zastanowienia, zawalać nimi swojego walla i męczyć Was, czyli naszych Czytelników. Poza tym nie wszystko jest na pokaz. Dużą część tej prywatności chcemy zostawić dla siebie i mamy już pomysł, jak w nienachalny sposób zaznaczyć obecność nowego członka ekipy Podróżnickich.
  7. W samolocie, autobusie, pociągu, czy w innym środku transportu w Polsce i za granicą będziemy pamiętać, że oprócz nas są tam jeszcze inni ludzie. Dołożymy wszelkich starań, by ich podróż minęła jak najlepiej. Już powoli wyposażamy się w komplety stoperów :)
  8. Nie będziemy rodzicami, którzy uważają, że w związku z tym, że mają dziecko, wszyscy muszą się z nimi liczyć i świat należy tylko do nich. Matki „wózkowej”, pchającej się wszędzie, we mnie nie zobaczycie.
  9. Zawsze będziemy rodzicami, którzy chcą pokazywać dziecku świat, wskazywać, pomagać, ale przede wszystkim dać mu przestrzeń do odkrywania.
  10. Nigdy nie zgodzimy się z tym, gdy ktoś nazwie nas wyrodnymi rodzicami, którzy eksperymentują z dzieckiem. Dlaczego? – Patrz punkt 3.

No i trzymamy się za słowo. Ewentualne naruszenia dekalogu możecie zgłaszać w komentarzach pod tym wpisem :) Zaczynamy (prawdopodobnie) w styczniu.