Ermitaż

Ania: Wiele muzeów widziałam, ale to bije nawet Prado, które w moim prywatnym rankingu zajmuje bardzo wysokie miejsce. Kolekcja jest imponująca, ale nie męczy, nie przygniata, bo kręgosłup już boli a tu chodzić trzeba. Po prostu, po przejściu kolejnej sali czekasz już na następną. Mimo tej ilości eksponatów. Najbardziej wkurza nas to, że jak w większości muzeów na świecie mamy jedno lub maksymalnie kilka dzieł jakiegoś artysty, to robi się taki marketing, jakby nie wiadomo co się działo. Wchodzi się wtedy do muzeum na chwilę i się wychodzi zawiedzionym, bo przecież miał być np. El Greco. Ok, był, ale jeden jego obraz i to jakiś wczesny. A tu widzimy w jednym miejscu ponad dwadzieścia obrazów Rembrandta, około czterdziestu Rubensa, trzydziestu Picassa i wielu innych.

komentarze
rozpocznij dyskusję

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *




Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!